środa, 30 października 2013

dyniowe racuchy

 300 g dyni bez skorupy
1,5 szklanki mąki
2 łyżki cukru
2 jaja
1 łyżka masła
1 łyżeczka proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody
szczypta soli
olej do smażenia

Dynię należy obrać i zetrzeć na tracę. Jaja utrzeć z masłem i cukrem, połączyć masę z dynią. Mąkę wymieszać z sodą, proszkiem do pieczenia i szczyptą soli. Dodawać stopniowo do masy.
Na patelni, rozgrzanym oleju smażyć placki z obu stron.
Polecam podawać z winnym sosem gruszkowym.


winny sos gruszkowy

Słodki sos stworzyłam nieplanowanie. Wykorzystałam składniki, które miałam pod ręką, aby dopełnić smak racuchów. Gruszka - niesamowicie soczysta, na tyle, że gęsty sok wycieka z niej pod naciskiem palców, idealnie skomponowała się z białym winem i suszonym rozmarynem. Muszę nieskromnie przyznać, ze sama byłam mile zaskoczona swoim eksperymentem.




Składniki:
1 gruszka -duża i soczysta
2 łyżki miodu
100 ml białego wina (wytrawne lub półwytrawne)
1 łyżka białego octu winnego
1 łyżeczka suszonego rozmarynu
odrobina pieprzu
1 łyżka masła

Gruszkę należy obrać i zetrzeć na tarce. W małym garnuszku rozpuścić masło, dodać gruszkę i miód. Kiedy powstanie jednolita masa powoli wlewać do niej wino oraz ocet. Na końcu dodać rozmaryn i pieprz. Gotować 3 minuty na małym ogniu, mieszać.
Myślę, że sos jest dobrym dodatkiem do wszelkiego rodzaju racuchów i naleśników.


wtorek, 29 października 2013

sałatka z gruszką i ciepłym sosem miodowo-musztardowym

 
Składniki:
2 małe gruszki
3/4 szklanki orzechów włoskich
150 g sera mozzarella
130 g rukoli
70 g mieszanki sałat (około pół standardowej paczki)

sos:
3 łyżki miodu
1 łyżka musztardy
1 łyżka wody

Gruszki obrać i pokroić w nieduże prostokąty. Ser pokroić w kosteczkę.  Rukolę i sałatę przesypać do dużej miski, do tego dodać gruszki i ser.
Sos: wszystkie składniki na sos umieścić w małym garnuszku i podgrzać aby uzyskać gładką konsystencje.
Orzechy (oczywiście bez łupinek) dodać do ciepłego sosu. Sosem z orzechami polać składniki w misce, delikatnie wymieszać. Podawać z ciepłym sosem.


sobota, 26 października 2013

chrupiąca sałatka z tortellini

Wrzucam dziś na tapetę tortellini z wędzonym tofu od Polsoi. Pierożki są fenomenalne, nadają się do sałatek, zup lub po prostu jako danie w towarzystwie ulubionego sosu. Farsz jest wyczuwalny, ale nie jest przesadzony, pierożki wrzuca się na kilku minut do wrzącej wody, u mnie było to 5 minut, gdyż lubię al dente. Co do samej sałatki, jest przepysznie lekka i chrupiąca.



opakowanie tortellini z wędzonym tofu (Polsoja)
1 żółta papryka
1 zielona papryka
mały słoiczek marynowanej cebulki
mały słoiczek mini ogórków konserwowych
mini puszka kukurydzy
pieprz, sól

+ sos, np. łyżka majonezu/ łyżka jogurtu/ majonez wegański /sos winegret

1. Papryki kroimy w drobną kostkę, warzywa ze słoików odcedzamy, ogórki kroimy drobniej.
2. Tortellini wrzucamy do wrzącej wody i gotujemy ok. 5-6 minut, odcedzamy.
3. Dodajemy sos i mieszamy wszystko razem, doprawiamy.


najprostsza pasta z awokado

Kolejna propozycja na kanapki, której koszt nie przekracza nawet pięciu złotych. Świetnie nadaje się także do tostów, jedna z propozycji pokazała się na naszym blogu już wcześniej - > KLIK.

tu możesz przeczytać o zaletach tego owocu:
http://faktydlazdrowia.pl/10-korzysci-zdrowotnych-jedzenia-awokado/

 1 dojrzałe awokado
czosnek (ja użyłam pół ząbka)
łyżeczka soku z cytryny
sól, pieprz

1. Składniki miskujemy na gładką masę.


czwartek, 24 października 2013

jogurtowy deser z herbatnikami, orzechami, miodem i mango

Szybka przekąska, która może stanowić zarówno deser jak i drugie śniadanie.



Na dwie szklanki:

10 herbatników
2 garście orzechów włoskich (mogą być wcześniej podprażone)
łyżeczka miodu płynnego
kilka kropel soku z cytryny
1 mango
2 łyżki ulubionego jogurtu, np. naturalnego

1. Herbatniki kruszymy, dodajemy pokrojone orzechy, sok z cytryny i miód. Wstawiamy do lodówki na ok. 10 min.
2. Mango kroimy w kostkę.
3. Na spód kładziemy herbatniki i układamy na przemian z mango kilka warstw. Na górę kładziemy jogurt i spożywamy od razu aby nie zmiękły nam herbatniki.

środa, 23 października 2013

tarta z leśnymi grzybami i camembertem

Do tarty wykorzystałam suszone grzyby, ale pasować będą także świeże. I nie, pieczarki nie dadzą takiego samego efektu :) Przepisów na tartę było już sporo a więc odsyłam do działu TARTY, no chyba że macie swój własny, ulubiony, to śmiało. Zupełnie można sobie odpuścić śmietanę, gdyż kremowego smaku nada camembert, ja użyłam firmy Turek z leśnymi grzybami (ma także podpuszczkę syntetyczną), który idealnie wzmocnił smak.



składniki na ciasto na tartę +
1,5 szklanki suszonych grzybów
mała cebula
biała, krótka część pora
ząbek czosnku
krążek camemberta
2 jaja
opcjonalnie odrobina śmietany dodana do grzybów
olej

1. Grzyby zalewamy wrzątkiem i moczymy przez min. godzinę.
2. Zagniatamy ciasto na tartę i wkładamy do lodówki na godzinę.
3. Grzyby płuczemy dokładnie i gotujemy aż będą miękkie.
4. Cebulę i por kroimy w krążki i smażymy na odrobinie oleju razem z czosnkiem przeciśniętym przez praskę, z dodatkiem soli.
5. Grzyby odcedzamy, siekamy, mieszamy z cebulą i ewentualnie dodajemy odrobinę śmietany. Chwilę smażymy razem.
6. Po wystudzeniu mieszamy z jajkiem i doprawiamy.
7. Ciasto wykładamy na formę do tarty, podpiekamy i wykładamy masę. Kładziemy pokrojony w kostkę camembert i pieczemy dalej (patrz link do przygotowania tarty).






poniedziałek, 21 października 2013

'mielone' z tofu i ziemniakiem

Ostatnio zaskakuje samą siebie w związku z przyrządzaniem tofu, bo coś, co kiedyś było dla mnie niezjadliwe, teraz jest moim dość często używanym produktem w kuchni. Dziś kotlety mielone (nazwa dlatego,  że po rozgnieceniu tofu widelcem tworzy się taka właśnie mielonka:)), gdzie główną rolę dostaje marynowane tofu Polsoi, a zwieńczeniem dzieła są tarte ziemniaki. Kotlety idealnie współgrają z pomidorowym sosem, jeszcze lepiej kiedy poleżą w nim przez kilka godzin.



tofu marynowane (kostka) od Polsoja
3 małe ziemniaki
1 mała cebula
1 ząbek czosnku
kilka kropel soku z cytryny
łyżeczka sosu sojowego
przyprawa do ziemniaka
suszone zioła
pieprz, sól
olej

1. Tofu rozgniatamy widelcem, doprawiamy solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Dodajemy sos sojowy.
2. Cebulę i czosnek kroimy w drobną kostkę i dusimy na małej ilości tłuszczu.
3. Ziemniaki obieramy i trzemy na tarce o maleńkich oczkach, dodajemy razem z cebulą do tofu, po czym mieszamy, doprawiamy i odstawiamy na pół godziny.
4. Formujemy kotleciki i smażymy z obu stron na rozgrzanym oleju (sprawdzamy w trakcie, czy ziemniaki są miękkie w środku).

niedziela, 20 października 2013

jesienny ratatouille


1/4 główki kapusty
1 duża czerwona papryka
1 małacebula biała
1 mała cebula czerwona
mała i biała część pora
3 szklanki pokrojonej w kostkę dyni
1 pokrojony w słupki ziemniak
2 pokrojone w słupki marchewki
pęczek natki pietruszki
szklanka warzywnego bulionu
pieprz i sól

1. Kapustę kroimy w kostkę i dusimy w bulionie z cebulą, papryką, marchewką, porem i ziemniakiem. Na koniec dodajemy dynię i na małym ogniu gotujemy.
2. Gdy warzywa będą miękkie dodajemy natkę pietruszki.

sobota, 19 października 2013

dyniowe ciastka z lentilkami

kocham dynię. najbardziej chyba za jej uniwersalność, kiedy to mogę zrobić z niej pyszną, wytrawną zupę, a później upiec z jej udziałem coś słodkiego. Każda pora roku obfituje w coś niezastąpionego, za czym tęskni się cały rok i jesienią jest to dla mnie właśnie dynia.

Dziś banalne ciasteczka z przemyconą we wnętrzu dynią z dodatkiem słodkich lentilków, które zachęcą do spróbowania każde dziecko.



1 szklanka puree z dyni
łyżeczka startej skórki cytryny
2,5 szklanki mąki
1 jajko
200 g miękkiego masła lub margaryny
1 szklanka cukru zwykłego lub brązowego
1 opakowanie cukru waniliowego
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
mała łyżeczka cynamonu
pół łyżeczki gałki muszkatołowej zmielonej
odrobina przyprawy korzennej z młynka
szczypta soli

1. Wszystkie składniki zagniatam. Rozgrzewam piekarnik do 200 stopni bez termoobiegu.
2. Blachę wykładam papierem do pieczenia, łyżką nakładam ciasto i wygładzam na kształt okrągły.
3. Dekoruję lentilkami i wkładam do nagrzanego piekarnika.
4. Kiedy ciastka lekko urosną zmniejszam temperaturę do 180 stopni i piekę na dolnej półce ciastka przez ok. 20 - 30 min.



 

piątek, 18 października 2013

babeczki z ciasta francuskiego ze szpinakiem

 

Składniki:
1 opakowanie ciasta francuskiego
400 g świeżego szpinaku
1 cebula
120g mozzarelli
sól, pieprz
oliwa
odrobina mąki
*pół szklanki czerwonej soczewicy

Potrzebujesz:
dużą, głęboką patelnię
foremki do muffinek

1. Cebulkę należy poszatkować i podsmażyć na oliwie (posolić), do cebulki dodać szpinak, dusić około 10 minut. W razie potrzeby dodać odrobinę wody. Pod koniec duszenia dodać pokrojoną w kosteczkę mozzarelle. Zdjąć przykrywkę i pozwolić, aby nadmiar wody odparował. Doprawić solą i pieprzem.
*do babeczek możesz dodać ugotowaną w bulionie soczewicę

2. Delikatnie rozwałkuj ciasto francuskie. Podziel na 12 kwadracików. Każdy kwadracik ułóż w foremce i nadziej do (*na dno soczewicą i) farszem. Zagnij rogi ciasta do środka.
Piecz około 30 minut w temperaturze 180 stopni, tak długo aż ciasto delikatnie się zarumieni.


wtorek, 15 października 2013

kanapkowe koreczki

Jaką przekąskę podać na klasycznej "domówce"? Oczywiście musi dobrze smakować, ładnie wyglądać, być dość syta, ale nie zapychająca, no i najlepiej, żeby była dużym wydatkiem. -  Moja odpowiedź: kanapkowe koreczki :)
Małe trójkąciki z chleba tostowego z fikuśnym kolorowym nadzieniem wyglądają i smakują rewelacyjnie.
Nadzienia wykonałam na wzór włoskich 'panini' sprzedawanych w prawdopodobnie każdej italiańskiej kawiarni. Przedstawiam panini w mini wersji ;)

Składniki:
*chleb tostowy
*serek śmietankowy
*ciemne oliwki
* wykałaczki
*nadzienia:

1. 100 g świeżego szpinaku
mozzarella lub feta
pół cebulki
1 ząbek czosnku
sól, pieprz
oliwa

2. 1 mała cukinia
1. mała marchewka
1. mała cebula
sól, pieprz, papryczka
oliwa

3. mieszanka salat
pomidor
cukinia (z poprzedniej opcji)
cebula (z poprzedniej opcji)

Oczywiście to są tylko propozycje. Nadzienia możesz tworzyć wedle swojego gustu ;)



Nadzienia:
1. Poszatkowaną cebulkę i czosnek podsmaż na oliwie, dodaj oczyszczony szpinak, po 5 minutach ser. Wszystko dokładnie połącz i dopraw. Ostudź i odsącz.

2. Cukinię dokładnie oczyść i za pomocą obieraczki do warzyw potnij wzdłuż w cieniutkie plastry. Plastry obsyp solą i odstaw na ok 15 minut, następnie przepłucz pod zimną bieżącą wodą, osusz. Posyp papryczką. Smaż na niewielkiej ilości oliwy z obu stron. Ostudź.
Marchewkę obrać i pokroić w cieniutkie plastry podobnie jak cukinię.
Małą cebulkę wystarczy pokroić w piórka, posolić i podsmażyć. Ostudzić.

3.Do tego nadzienia wykorzystasz cukinię z nadzienia drugiego - jest jej wystarczająca ilość, podobnie z cebulką.

Do dzieła!
Każdą kromkę wysmaruj serkiem, nadziej układając niezbyt grubą warstwę składników na całej powierzchni kanapki, przykryj druga kromką. Przekrój kanapki po skosie tak aby powstały małe trójkąciki. Każdy z nich nakłuj wykałaczką z oliwką.

poniedziałek, 14 października 2013

sałatka z komosy ryżowej

Quinoa, czyli komosa ryżowa, zawiera masę szczególnie ważnych w diecie wegetariańskiej witamin i minerałów, pełnowartościowe białko roślinne i tłuszcze nienasycone. Jest produktem bezglutenowym. Między innymi z tych powodów zaliczana jest do "superfoods" :))
To tylko jedna z wielu propozycji! Użycie komosy jest bardzo wszechstronne. Na ciepło, na zimno, na słodko, na słono, w kaszkach, napojach, burgerach, z sosem czy warzywami. Wszystko zależy od Waszej inwencji. Zatem do dzieła!
Więcej do poczytania o produkcie :) --> quinoa


1 szklanka suchej komosy ryżowej (lub 1 puszka)
1 biała cebulka
10-12 pomidorków koktajlowych
15 ciemnych oliwek
10 szparagów
2 łyżki oliwy
1 ząbek czosnku
sok z cytryny
sól, pieprz
szczypta papryczki ostrej

1. Komosę gotować, ostudzić.
2. Szparagi oczyścić gotować w osolonej wodzie około 5 minut (bez twardych końcówek). Schłodzić pod zimną woda i osuszyć.
3. Pomidorki umyć i pokroić na połówki. Niektóre oliwki pokroić w połówki. Cebulkę obrać i pokroić w piórka. - wszystko wymieszać z komosą.
4.  Do sałatki dodać wyciśnięty przez praskę czosnek, oliwę, sok z cytryny, doprawić solą, pieprzem i papryczką - dokładnie wymieszać.
5. Do każdej porcji sałatki dodawać kilka szparagów.

niedziela, 13 października 2013

frittata z salami i ziemniakami

Frittata, omlet, tortilla..nazw wiele i zawsze chodzi o pyszny jajeczny placek z ulubionymi dodatkami. Dziś wersja z wykorzystaniem wędliny salami od Polsoji i aromatycznymi ziemniaczkami, czosnkiem i cebulą. Palce lizać :)




Na 2 spore omlety:

8 jaj
7 plasterków wędliny sojowej o smaku salami (Polsoja)
2 średnie ziemniaki
1 mała cebula
ząbek czosnku
sól ziołowa (Prymat)
przyprawa do ziemniaków
dowolne suszone zioła i przyprawy
olej do smażenia

1. Cebulę kroimy w piórka, czosnek w drobną kostkę. Ziemniaki obieramy i kroimy w drobną kosteczkę.
2. Rozgrzewamy patelnię i smażymy na oleju ziemniaki z cebulą i czosnkiem, solą, pieprzem, przyprawą do ziemniaka i innymi. Często mieszamy aż ziemniaki zmiękną.
3. Studzimy ziemniaki, jajka roztrzepujemy z odrobiną soli i pieprzu. Kroimy w kostkę wędlinę i mieszamy z jajkiem, dodajemy ziemniaki.
4. Na rozgrzaną patelnię wlewamy połowę masy, przykrywamy pokrywką i na małym ogniu przygotowujemy omlet. Delikatnie obracamy na drugą stronę.

Do dania idealnie pasuje dip czosnkowy.


piątek, 11 października 2013

sałatka z tofu, rukolą, pomidorkami z sosem z mango

Poleciałam dziś ambitnie z połączeniami smaków i wcale nie jest mi z tym źle. Początkowo mango miało być w kawałkach, ale stwierdziłam, że jest ono tak dojrzałe (a nawet przejrzałe), że dobrze będzie zużyć je do dressingu. W skutek tego wyszła mi jedna z ciekawszych smakowo sałatek jakie do tej pory robiłam :)





Skład:
50 g rukoli
250 g pomidorków cherry
kostka tofu wędzonego (Polsoja)
kilka krążków cebuli
pół szklanki uprażonego słonecznika z odrobiną soli
łyżeczka oliwy+przyprawa do sałatek(np. czosnek, papryczka, zioła)+sól i pieprz do marynowania tofu

dressing:
1 bardzo dojrzałe mango
łyżeczka cukru lub syropu z agawy
łyżeczka oliwy
łyżeczka soku z cytryny
pół łyżeczki soli
odrobina pieprzu

1. Rukolę myjemy. Pomidorki myjemy, kroimy w połówki i wrzucamy do sałaty, dodajemy także cebulę.
2. Tofu kroimy w kostkę, mieszamy ze składnikami podanymi do marynaty i przesmażamy na patelni.
3. Do miseczki wyciskamy sok z mango(może być z miąższem), dodajemy resztę składników i polewamy sałatkę.
4. Na koniec lub bezpośrednio przed podaniem dekorujemy uprażonym słonecznikiem.


wtorek, 8 października 2013

wegańskie burgery z soczewicy, papryki i orzechów laskowych


szklanka zielonej soczewicy (Sante)
papryka czerwona
2 ząbki czosnku
mała cebula
3/4 szklanki orzechów laskowych
2 łyżki mąki lub kaszy manny
pieprz, sól
suszone zioła
chili w proszku
olej do smażenia

1. Soczewicę i drobno pokrojoną paprykę gotujemy w osolonej wodzie lub bulionie.
2. Cebulę drobno kroimy i szklimy razem z czosnkiem na odrobinie oleju.
3. Wszystko studzimy i blendujemy ze sobą niedokładnie.
4. Orzechy prażymy na suchej patelni, pozbywamy się łupinek i kroimy w cząstki. Dodajemy do masy.
5. Doprawiamy, dodajemy mąkę lub kaszę (można też bułkę tartą), formujemy dość sporą kulkę i kładziemy na rozgrzany olej. Spłaszczamy widelcem i smażymy z obu stron.


poniedziałek, 7 października 2013

tarta z marchewką i cukinią

Przepis znalazłam we włoskiej gazetce kulinarnej. Zdjęcie kolorowej tarty zdeterminowało mnie do stawienia czoła tłumaczeniu całej receptury. Na szczęście wysiłek się opłacał, a zadanie okazało się łatwiejsze niż myślałam. Autor polecił wykorzystać gotowe ciasto brisé, ale można upiec własny spód tarty.



Składniki:
1. 1 krążek ciasta brisé

lub ciasto kruche:
szklanka mąki
180 g masła
1 żółtko
sól
5 łyżek zimnej wody

Ugniatamy wszystkie składniki, owijamy w folię i wkładamy do lodówki na ok. 1 h.

2. beszamel:
25 g masła
3 płaskie łyżki mąki
300 ml mleka
1 łyżeczka soku z cytryny
sól, pieprz
łyżeczka gałki muszkatołowej

1. Roztapiamy masło w rondelku.
2. Kiedy całkowicie się rozpuści, na małym ogniu ciągle mieszając dodajemy po jednej łyżeczce mąki. Dokładnie rozprowadzamy (trzepaczką do jajka) i dodajemy kolejno następne porcje mąki.
3. Do gładkiej masy, wciąż mieszając dodajemy mleko wymieszane w sokiem z cytryny, małymi porcjami.
4. Dodajemy pół łyżeczki soli, szczyptę pieprzy i gałkę muszkatołową.
5. Doprowadzamy sos do zgęstnienia.
(Uwaga! Łatwo jest go przypalić, dlatego pamiętajmy o ciągłym mieszaniu i o tym, że gęstnieje w ciepłym garnuszku nawet po zdjęciu z ognia.)

3.do tego:
starty ser grana (lub parmezan) 40g
3 marchewki
3 małe cukinie
2 jaja
oliwa

1. Formę do tarty należy wysmarować oliwą, następnie ułożyć w niej ciasto. Jeśli robisz samodzielnie spód, wykorzystaj wskazówki z wcześniejszego przepisu na tartę klik.
2.Do beszamelu (nie może być gorący) dodajemy 2 jaja i ser. Odstawić do całkowitego ostygnięcia.
3. Marchewkę i cukinie myjemy, marchewkę obieramy.
Wykorzystując obieraczkę do warzyw, mocniej dociskając, 'tniemy' je w cienkie paseczki.
4. Cukinie należy posolić i odstawić na około 15 minut, następnie opłukać pod bieżąca, zimną wodą i osuszyć.
5. Rozgrzać piekarnik do 200 stopni
6. Do formy wlać ciasto, ułożyć na nim paseczki warzyw i drewniana końcówka np. łyżki  starać się tworzyć z nich spiralę.
7.  Wszystko włożyć do rozgrzanego piekarnika i piec ok 40 minut, aż powierzchnia upiecze się na złoty kolor.
8. Servite :)




piątek, 4 października 2013

sos czosnkowy z przyprawami

Jeszcze lepszy sos czosnkowy!
Myślałam, że doszłam już do perfekcji w robieniu sosu czosnkowego, który najbardziej lubię. Myliłam się. Koleżanka podsunęła mi pomysł na doprawienie sosu, który podstępnie wykradła z jednej z lubuskich pizzerii. Po małej modyfikacji stworzyłam swój nowy 'ulubiony' sos czosnkowy. Czasem robię go na bazie śmietany, ale częściej w wersji dietetycznej.
 
Składniki:
- 200 g jogurtu naturalnego // 100g jogurtu i 100 g gęstej śmietany 18%
*z polskich jogurtów polecam Zott
   - ok 2-3 ząbków czosnku
   - 1 łyżka majonezu
   - 1 łyżka oliwy z pierwszego tłoczenia
   - 1 łyżeczka soku z cytryny
   - szczypta soli i pieprzu
   - pół łyżeczki papryczki słodkiej
   - szczypta papryczki ostrej
   - suszone oregano i bazylia

 Wszystkie składniki łączymy ze sobą dokładnie mieszając. Czosnek przeciskamy przez praskę i dodajemy do sosu. Wkładamy do lodówki przynajmniej na pół godziny.
Sos świetnie pasuje do krokietów, sera żółtego, pizzy, ziemniaczków w mundurkach, grillowanych warzyw i wielu innych dań :)

twarożek w szynce

Dużą frajdę sprawia mi podglądanie mięsnych potraw i naśladowanie ich z użyciem sojowych wyrobów od Polsoi :) kolejnym fajnym pomysłem okazała się wędlina nadziewana twarożkiem i chrupiącymi warzywami. Prosta i szybka opcja na przystawkę, a w wędlinę może być zawinięty inny dowolny twarożek lub sałatka.


ok. 5 plastrów wędliny sojowej z suszonymi śliwkami
3 łyżki twarożku np. z ziołami
2 łyżki pokrojonej w drobną kostkę papryki czerwonej
2 łyżki pokorojonego w drobną kostkę ogórka
szczypiorek
sól, pieprz

1. Twarożek mieszamy z papryką, ogórkiem i szczypiorkiem. Doprawiamy do smaku.
2. Kładziemy go na środku wędliny i sklejamy boki.
3. Dekorujemy wstążką ze szczypiorku.


czwartek, 3 października 2013

ciastka ze szpinakiem i wędliną sojową

Zaczynamy testować produkty, które przysłała nam Polsoja i na pierwszy rzut sprawdzamy, jak wędliny nadają się do zakąsek. Okazuje się, że do takich ciasteczek nadają się świetnie, gdyż ciasto francuskie piecze się szybko i nie zmienia ani struktury ani smaku wędliny. Polecamy taką przekąskę na imprezy lub na kolację, koniecznie na ciepło!


Potrzebujesz:
1 op. ciasta francuskiego
opakowanie wędlin sojowych o smaku szynki (Polsoja)
200 g mrożonych, rozdrobnionych liści szpinaku
ząbek czosnku
śmietankę sojową (niekoniecznie)
sól, pieprz
ew. ser w wersji wegetariańskiej

1. Szpinak rozmrażamy, dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę, sól i pieprz oraz łyżkę śmietanki.
2. Ciasto rozwijamy, rozkładamy szynkę i przestudzony i odparowany szpinak równomiernie. W wersji wegetariańskiej posypujemy serem po całości.
3. Zwijamy w rulon ciasto i kroimy nożem z ząbkami na krążki o boku 2 cm.
4. Pieczemy w 180 st. przez ok. 25 min.


środa, 2 października 2013

wege Toruń

Nadszedł czas, aby prześledzić w temacie wege kuchni miasto, które jest naszym sercom bardzo bliskie. Tu pojawił się pomysł założenia bloga i tu mieszkając razem przez kilka lat rozwijałyśmy nasze kulinarne umiejętności. Same wiele razy wybierałyśmy się 'na miasto' aby zjeść w końcu w innym miejscu niż w domu, szukałyśmy miejsc, w których bez obaw możemy dostać posiłek bez niespodzianek i tak oto chcemy przelać nasze propozycje dla tych, którzy borykają się z tym samym problemem, bądź ułatwić drogę tym, którzy przy okazji będą odwiedzać nasze piękne miasto :)



Należy zacząć od tego, że  postanowiłyśmy pominąć miejsca tj. włoskie restauracje, naleśnikarnie, restauracje chińskie oraz wszelkie bary mleczne, w których na pewno znalazłby się bezmięsny posiłek. Bezmięsny nie zawsze jednak oznacza wegetariański, dlatego też warto pytać obsługę o skład, czy sposób przygotowywania potraw aby nie spotkać się z nieprzyjemnościami.

Zaczniemy od miejsca może i banalnego, ale jedynego baru fast food na starówce, w którym znajdziemy nie tylko rewelacyjnego falafla, ale także inne wegetariańskie specyfiki. Falafel podawany jest w picie z surówkami i sosem, ale także jako danie, np. z kaszą arabską. Zjeść tu można także hummus, czyli pastę z cieciorki, mutabal - pastę z pieczonego bakłażana, dulmę - gołąbki z ryżem w liściach winogron, czy baklawę -  deser z miodem i orzechami. Jasmin mieści się na ulicy Ducha Św. 19 i jest naszym zdaniem świetnym przystankiem, gdy goni nas czas.





 Kolejnym miejscem, które polecamy jest typowy grill bar, który mimo, że w swojej ofercie prezentuje w dużej większości dania mięsne, jak się okazuje jest także dobrym miejscem na zjedzenie wegetariańskiego posiłku. Mowa o Widelcu, który znajduje się na ul. Sienkiewicza 39 i testowany był przez nas nie raz.
Zainspirowani kuchnią amerykańską właściciele pomyśleli także o tych, którzy są w mniejszości i dodali do swojego menu kilka alternatyw dla wegetarian. W menu znajduje się przepyszny wege burger robiony na bazie buraków i fasoli (sam w sobie jest wegański), do którego wybiera się marynatę oraz dodatki, tj. sałatki, szpinak, frytki, pieczony ziemniak itd. oraz quesadilla, czyli kukurydziane placki z farszem, np. paprykowym, czy szpinakowym, podawane z dipem. W swojej ofercie Widelec posiada także nachosy, krążki cebulowe, świeżo wyciskane soki i ciasta.





Ostatnim miejscem, naszym nr 1 i zarazem jedynym barem wegetariańskim jest Karrotka, która mieści się na ul. Łaziennej 9 i serwuje zarówno potrawy wegetariańskie jak i wegańskie. Miejsce małe i ciasne, ale na pewno nadrabiające wszelkie niedogodności smakiem. W Karrotce zjemy PRZEPYSZNE domowe zupy za 5 zł (codziennie inna) oraz przeróżne dania główne za 12 zł. Porcje są bardzo duże i można brać połówki (oczywiście za połowę ceny). Dania wegańskie są zawsze oznaczone. Danie główne zawsze podawane jest z zestawem pysznych i świeżych surówek (3 do wyboru) i sosem (pomidorowym, grzybowym, pomidorowo - śmietanowym, czosnkowym). Menu oferuje także placki ziemniaczane, naleśniki, sałatki, desery i spore szklanki soków ze świeżych owoców i warzyw oraz miksów z herbatą.






Cóż...nie ma tego dużo, ale cieszymy się, że jest w ogóle. Są to według nas trzy miejsca, do których warto pójść i spróbować, co mają do zaoferowania :)