niedziela, 29 czerwca 2014

zielona potrawka z ryżem basmati

Ci, którzy doczekali się cukrowego groszku w swoim ogródku, koniecznie muszą przyrządzić tę potrawę. Jeśli jednak nie dosięgnęliście tego zaszczytu , spokojnie możecie użyć mrożonego groszku, ugotowanego w lekko osolonej wodzie. Potrawka jest bardzo pożywna, sycąca i zielona. W zależności od gustu, jej smak możecie zaostrzyć odrobiną świeżej, ostrej papryczki. Idealna na obiad, kolację, bądź zabrana w pudełeczku do pracy w formie lunchu.


1 woreczek ugotowanego ryżu basmati
szklanka ugotowanego mrożonego groszku lub groszku cukrowego
1 mała cukinia
mała młoda cebulka
2 łyżki masła/margaryny
szklanka warzywnego bulionu, bez soli
płaska łyżeczka ziół prowansalskich
świeża natka pietruszki(ok. 3 łyżki)
pieprz, sól 

1. Na głębokiej patelni rozgrzewamy masło lub margarynę,kroimy cebulę w krążki i dusimy pod przykryciem.
2. Cukinię kroimy w plastry i dorzucamy razem z ugotowanym groszkiem do cebuli, dusimy razem bez przykrycia podlewając bulionem.
3. Kiedy warzywa są miękkie, dodajemy ugotowany ryż. Aby otrzymać konsystencję bardziej kremową, dodajemy masła lub margaryny. 
4. Doprawiamy do smaku i dodajemy posiekaną natkę. Zostawiamy pod przykryciem kilka minut i zdejmujemy potrawę z ognia.




piątek, 27 czerwca 2014

sałatka z kaszą pęczak na słodko

Uwielbiam pęczak. Jest pyszny i zdrowy. Jednak przy obecnych upałach unikam ciepłych posiłków - wiec pęczak na zimno z bakaliami, ananasem i marchewką. Sycąca i zdrowa przekąska nie tylko na ciepłe dni.


1 szklanka kaszy pęczak
1 szklanka pokrojonych drobno bakalii
(morele, rodzynki, żurawina)
ok. 0,5 szklanki migdałów w słupkach
3 plastry ananasa
1 marchewka
sok z połowy pomarańczy
1 łyżka cukru
2 łyżki oliwy
* sok z cytryny

1. Kaszę przepłucz w zimnej wodzie, w lekko osolonej wodzie. Jeśli wcześniej zaplanujesz jej gotowanie dobrze jest ją również odstawić, moczącą się w wodzie na 2 godziny.
2. Wrzuć kaszę do gotującej się wody w garnku, gdzie woda powinna przynajmniej podwoić kaszy. Gotuj pod przykryciem aż kasza wchłonie całą wodę. Do jeszcze ciepłej kaszy dodaj cukier, wymieszaj. Następnie ostudź.
3. Do kaszy dodaj oliwę, wymieszaj. 
4. Bakalie sparz, ostudź i pokrój na kawałki. Jeśli masz migdały w całości, również je sparz, obierz ze skórki i pokrój na kawałki. Dodaj do kaszy.
5. Pokrój ananas w małe kwadraciki, zetrzyj marchewkę (na krótkie kawałki).
6. Dodaj sok wyciśnięty z połowy pomarańczy, ewentualnie dodaj kilka kropli soku z cytryny.
7. Jeśli sałatka okaże się niewystarczająco słodka, można ją dosłodzić płynnym miodem.

Jeśli jesteście takimi miłośnikami kaszy pęczak jak my - zapraszamy do wypróbowania innych naszych przepisów, z pęczakiem w roli głównej:

wtorek, 24 czerwca 2014

flaczki z boczniaków

O walorach zdrowotnych i smakowych boczniaków wspominałam już kilka postów wcześniej. Nie przepadam za zbyt częstym zapożyczaniem mięsnych nazw dla potraw wegetariańskich, jednak boczniaki w tej formie do złudzenia przypominają te mało apetyczne, tradycyjne flaczki. Do przygotowania tej potrawy będziecie potrzebowali przede wszystkim grzybów oraz włoszczyny do przygotowania bulionu (można użyć także domowych kostek warzywnych). Zagryzać najlepiej świeżą bułką.


(na 3 duże porcje)
litr bulionu warzywnego
500 boczniaków
1 duża cebula
2 marchwie
1 seler
olej

przyprawy:
sól, pieprz
liść laurowy
ziele angielskie
łyżka majeranku
szczypta tymianku
szczypta bazylii
odrobina ostrej papryczki
odrobina kurkumy 

1. Przygotować ok. 1 litr bulionu warzywnego.
2. Cebulę pokroić w pióra, dusić na oleju do miękkości.
3. Boczniaki opłukać, pokroić w paski i dorzucić do cebuli. Smażyć do momentu, aż puszczą wodę, posolić.
4. Do bulionu dodać boczniaki razem z wodą, doprawić do smaku.

poniedziałek, 23 czerwca 2014

sos ze świeżych pomidorów z bazylią


Choć często wykorzystuję w kuchni gotową passatę pomidorową lub  pomidory  puszki i nie widzę w tym nic złego, to sos ze świeżych pomidorów, ze świeżą bazylią zdecydowanie przebija smakiem te szybkie rozwiązania. Sos można łączyć z wieloma potrawami np. z kotlecikami i plackami warzywnymi, ryżem, makaronem, jako podstawowy sos na pizzy lub w zwiększonych proporcjach również z makaronem.


3 dojrzałe pomidory
2 ząbki czosnku
3 łyżki oliwy
pęczek bazylii (ok 25 listków)
sól, pieprz

1. Rozgrzej na patelni oliwę, usmaż w niej czosnek na złoty kolor, pokrojony na kawałki, kiedy zacznie nabierać złotego koloru, zdejmij patelnię z ognia. Po chwili wyjmij czosnek z oliwy.
2. Pomidory pokrój w kostkę. Dodaj je na patelnie z oliwą. Duś pod przykryciem do miękkości ( w razie potrzeby podlej wodą).
3. Pod koniec smażenia dodaj porwane listki bazylii. Dopraw. Zmiksuj.
4. Podawaj na ciepło.









piątek, 20 czerwca 2014

tarta z kremem i owocami

Nareszcie koniec nauki, a więcej czasu na gotowanie! Latem najbardziej lubię piec tarty - wystarczy w pięć minut zagnieść ciasto, następnie upiec, a resztę dodatków dodawać na zimno. Tak nieskomplikowanie pyszna jest właśnie moja tarta, podana na kruchym cieście z delikatnym, serowym kremem, truskawkami i borówkami. Witajcie wakacje!



Ciasto:
1,5 szklanki mąki
2 żółtka
170 g masła
łyżka cukru pudru


Reszta:
3 serki Bieluch (po 150 g)
70 g mleka zagęszczonego
łyżka domowego dżemu porzeczkowego
szklanka truskawek
szklanka borówek 

1. Ciasto na tartę zagniatamy. Owijamy folią i wkładamy do lodówki na godzinę.
2. Ciasto wyciągamy, formę na tartę wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto rwiemy na kawałki, ugniatamy palcami dopasowując do formy. Zagniatamy również boczną ściankę.
3. Ciasto nakłuwamy widelcem, wykładamy papierem do pieczenia i kładziemy obciążniki lub np. szklankę fasoli, aby nie wstało.
4. Pieczemy w 180 st. przez 30 minut.
5. Serki miksujemy z mlekiem i dżemem. Odstawiamy do lodówki.
6. Ciasto wyciągamy z piekarnika i studzimy. Wykładamy krem, kładziemy na wierzch pokrojone truskawki i borówki.




wtorek, 17 czerwca 2014

sos z boczniaków i cukinii

Boczniaki to raj dla wegetarian - nie dość, że pyszne, to jeszcze są źródłem białka, witamin i soli mineralnych. Ponadto obniżają poziom cukru, cholesterolu, niszczą komórki nowotworowe, a żeby tego było mało - nieźle imitują potrawy mięsne. Znajome mogą być wam flaczki z boczniaków (te zapewne niedługo również przyrządzę), ale może skusicie się na pyszny, śmietanowy sos z dodatkiem cukinii - świetnie pasuje do makaronu, ziemniaków, ryżu lub kaszy.


250 g boczniaków
2 okrągłe, małe cukinie
1 cebula
4 łyżki śmietany 30%
2 łyżki masła
suszona bazylia
świeży koperek
odrobina papryki słodkiej
woda
olej

1. Cebulę kroimy w drobną kostkę, dusimy na odrobinie oleju i wody.
2. Boczniaki płuczemy i od razu kroimy w paski, aby nie nasiąkły wodą.
3. Kiedy cebula jest miękka, dorzucamy boczniaki, kiedy puszczą wodę, dodajemy masło.
4. Solimy i pieprzymy cebulę z grzybami.
5. Cukinię kroimy w kostkę, dorzucamy do grzybów. Dusimy.
6. Dodajemy przyprawy, zioła.



sobota, 14 czerwca 2014

lawendowe gnocchi z ricottą

Gnocchi to rodzaj klusek podobnych do polskich kopytek. Podstawowym składnikiem są zazwyczaj ziemniaki, można również do nich dodać ser i mąkę.
Gnocchi często podaje się z sosem pomidorowym, grzybowym lub pesto, albo w prostej wersji z masłem i aromatycznymi ziołami takimi jak szałwia czy właśnie lawenda.



500 g ziemniaków
200 g ricotty
ok. 2 szklanki mąki
pęczek lawendy 
(ok 8 gałązek + gałązki do przybrania)
1 jajko
sól, pieprz
3 łyżki masła
* parmezan 



1. Ziemniaki ugotuj w mundurkach, w wodzie z solą. Delikatnie ostudź. Obierz ze skórki.
2. Mąkę przesiej przez sitko i bezpośrednio dodaj wciąż ciepłe ziemniaki przeciskając je przez praskę do ziemniaków (lub poduszone wcześniej widelcem).
3. Dodaj ricottę i jajko.
4. Wszystkie składniki połącz ze sobą, wyrabiając ciasto rękoma. W międzyczasie dopraw ciasto.
5. Urwij kawałek ciasta, ugnieć, zwiń w  rulonik i tnij tępą stroną noża tworząc małe kopytka. Czynność powtarzaj z pozostała częścią ciasta.
6. Lawendę opłucz zimna wodą i osusz. Z około 4-5 łodyżek lawendy oddziel kwiatki. 3 łodyżki lawendy pozostaw w całości.
7. Zagotuj wodę w dużym garnku z dodatkiem wody. Do wrzącej wody wrzuć gnocchi i dodaj całe łodyżki lawendy. Gnocchi gotuj około 2 minut, do wypłynięcia ich na powierzchnię. Odcedź pozostawiając odrobinę wody z gotowania.ę
8. Na dużej patelni rozpuść masło, wrzuć gnocchi z pozostała wodą z gotowania i lawendę. Przerzucaj pierożki potrząsając patelnią szybkimi ruchami do przodu i do tyłu.  po około półtorej minuty danie jest gotowe do podania (możesz posypać gnocchi parmezanem*)


piątek, 13 czerwca 2014

kotleciki mielone z soi i warzyw

Dzisiaj nieco inna propozycja na przyrządzenie standardowych "sojowych". Wzbogacone zostały różnymi warzywkami, akurat posiadałam resztkę mrożonej mieszanki, ale śmiało można zużyć te, które zostały na przykład po gotowaniu zupy. Zdaję sobie sprawę, że nie w każdym domu może gościć garam masala, więc zapewniam, że bez niej kotleciki też wyjdą. Polecam jednak zaopatrzyć się raz w woreczek tej aromatycznej przyprawy, a wasze potrawy już nigdy nie będą takie same ;)


6 kotletów sojowych ugotowanych w bulionie warzywnym (z listkiem laurowym i ząbkiem czosnku)
1 mała cebula
duży ząbek czosnek
łyżeczka suszonej bazylii
odrobina oregano lub ziół prowansalskich
czubata łyżka mrożonych warzyw (z brokułem, marchewką, cukinią itd.)
1 bułka namoczona w mleku lub bulionie pozostałego po gotowaniu kotletów
1 jajko
płaska łyżeczka garam masala lub kuminu
sól, pieprz
olej do smażenia
odrobina bułki tartej

1. Bułkę namoczyć.
2. Cebulę pokroić w drobną kostkę, dodać oregano lub bazylię, poddusić na oleju, dodać zmiażdżony czosnek.
3. Do cebuli dodać mrożone warzywa i dusić aż zmiękną.
4. Zemleć kotlety z warzywami i bułką.
5. Dodać jajko, sól, pieprz, garam masala.
6. Panierować w odrobinie bułki tartej na złoty kolor.
7. Podawać z ulubionym sosem, np. pomidorowym.



środa, 11 czerwca 2014

dip szparagowy

Kolejny przepis, w którym główną rolę odgrywają szparagi. Już pewnie nie raz wspomniałam, że w mojej lodówce nic się nie zmarnuje. Szparagi, które ignorowałam przez dwa dni zdążyły trochę zdrewnieć, nadadzą się jednak idealnie do zrobienia sosu. Tym razem wykorzystałam go jako dodatek do placków ziemniaczanych. Podobny dip proponowałyśmy już wcześniej w towarzystwie chrupiących ziemniaczków w ziołowej marynacie oraz kotletów z fasoli ->klik. Świetnie sprawdzi się również jako zimny sos do krakersów.


200 g szparagów
150 g śmietany
3 łyżki jogurtu naturalnego
1 cebula
2 łyżki masła
sól, pieprz
szczypta cukru

1. Jeśli zajdzie potrzeba obierz cieniutką warstwę, zaczynając pod główką lub jeśli będzie to konieczne - na jego całej długości. Jednak bardzo świeże zielone szparagi nie powinny wymagać obierania.
2. Odetnij zdrewniałą końcówkę (ok. 1/3 długości)
3. Świeże szparagi gotuj w osolonej wodzie oraz ze szczypta cukru (ewentualnie z odrobina masła), pod przykryciem. Główka warzywa nie powinna być zamoczona w wodzie. Nie będzie wielkim przestępstwem jeśli ugotujesz szparagi na leżąco. Gotuj około 10 minut, jednak dla pewności co jakiś czas sprawdzaj ich miękkość widelcem.
4. Odcedź szparagi, opłucz pod zimną wodą i odstaw do ostygnięcia.
5. Cebulę obierz, poszatkuj i usmaż na maśle z dodatkiem soli. Ostudź.
6. Zmiksuj cebule ze szparagami, dodaj śmietanę i jogurt naturalny. Wszystko dokładnie połącz i dopraw.
7. Podawaj na zimno.

wtorek, 10 czerwca 2014

fasolka szparagowa z sokiem z cytryny i oliwą

Fasolka sprawdzi się jako dodatek do obiadu, na ciepło lub przekąska na zimno. 


Składniki
 (dla 2-3 osób)

300 g fasolki szparagowej
2 łyżki oliwy
1 łyżka soku z cytryny
sól

1. Należy odciąć końce fasolki z obu stron, opłukać ją w zimnej wodzie.
2. Zagotować posolona wodę w dużym garnku. Wrzucić fasolkę do gotującej się wody i gotować pod przykryciem (5-15 minut w zależności czy fasolka jest młoda czy nie - najlepiej co jakiś czas wyjmować jedną fasolkę z wody i smakować czy jest wystarczająco miękkia)
3. Odcedzić,  przepłukać zimną wodą.
4. Fasolkę wymieszać z sokiem z cytryny i oliwą, ewentualnie dosolić.
5. Podawać na ciepło lub na zimno.



poniedziałek, 9 czerwca 2014

sernik na czekoladowym spodzie

Mimo, iż pieczenie ciast to moja słabsza strona, mogę się pochwalić całkiem zacnym przepisem na prosty sernik :) Piekłam go w standardowej formie (25x35), stąd jest nieco płaski, ale jeśli posiadacie mniejszą formę, powinien osiągnąć zadowalającą wysokość. Dodatkowo do masy serowej można dodać pokrojone świeże truskawki.


spód:

1 1/4 szklanki mąki
50 g gorzkiej czekolady
100 g masła
pół szklanki cukru pudru
2 żółtka (białka zostawiamy)
1 łyżka kakao
płaska łyżeczka proszku do pieczenia

Mąkę przesiewamy, czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej. Wszystkie składnik i zagniatamy, owijamy folią ciasto i odstawiamy do lodówki na godzinę.

 Po godzinie wyciągamy z lodówki ciasto. Blachę (standardową) obsypujemy kaszą manną, wykładamy ciasto ugniatając je palcami i dopasowując do formy. Nakłuwamy widelcem i pieczemy 15 minut w 180 stopniach.

Masa serowa:

1 kg sera, np. President
50 g miękkiego masła
2 białka (pozostałe z jajek do spodu) + 4 jaja
szklanka cukru
ekstrakt z wanilii lub cukier z prawdziwą wanilią (wtedy mniej cukru)
* opcjonalnie szklanka pokrojonych truskawek

1. Żółtka miksujemy z masłem, dodajemy stopniowo cukier.
2. Białka ubijamy na sztywno.
3. Do żółtek dodajemy masę serową.
4. Łyżką dodajemy białka do masy i delikatnie mieszamy.

Na upieczony i przestudzony spód wykładamy masę serową. Pieczemy w 180 stopniach przez ok.45 minut. Wyłączamy piekarnik i studzimy sernik przy otwartych drzwiczkach, po około godzinie studzimy dalej w temperaturze pokojowej.

Sernik studzimy, dodajemy polewę czekoladową (50 g czekolady + łyżka masła, rozpuszczone w kąpieli wodnej)






czwartek, 5 czerwca 2014

caprese

Jedna z moich ulubionych przekąsek, nie tylko ze względu na jej smak, ale również, ponieważ przygotowanie jej zajmuje mi nie więcej niż 5 minut.
Sałatkę można podawać na różne sposoby - najpopularniejszy z nich to pokrojone w plastry pomidory i mozzarella, przełożone ze sobą z listkami bazylii. Przystawka pochodzi z Kampanii, a jej kolory mają odzwierciedlać flagę Włoch.


200 g mozzarelli
duży pomidor
kilka listków bazylii
oliwa z oliwek extra vergin
*ocet balsamiczny


poniedziałek, 2 czerwca 2014

gołąbki z kaszą, grzybkami i soją

Dla tych, co doceniają smak gołąbków nie straszny czas spędzony nad ich przygotowaniem. Przyjęło się je jadać głównie podczas wigilijnej kolacji, chociaż u nas robi się je znacznie częściej, tym bardziej w sezonie na młodą kapustę. Jeżeli dobrze pamiętacie, to pojawiły się już u nas gołąbki z ryżem i soczewicą, dziś czas na kaszę i soję oraz uchowane suszone grzybki.


 
duża głowa młodej kapusty
2 opakowania kaszy gryczanej
3 ugotowane ziemniaki
1 cebula
szklanka suszonych grzybów (namoczonych przez noc i ugotowanych)
6 kotletów sojowych (ugotowanych najlepiej w warzywnym bulionie)
pieprz, sól
olej
 
500 g pomidorów przetartych
3/4 szklanki wody
pieprz, sól
zioła prowansalskie
kilka płatków czosnku
2 łyżki oliwy
odrobina słodkiej papryki
 
 

1. Kapustę wstawiamy do dużego garnka, zalewamy wodą. Doprowadzamy do wrzenia, gotujemy ok. 5 minut, studzimy.
2. Kaszę gotujemy według przepisu na opakowaniu, ziemniaki gotujemy w lekko osolonej wodzie.
3. Cebulę kroimy w kostkę, smażymy na oleju do miękkości, dorzucamy pokrojone drobno grzybki.
4. Kaszę tłuczemy z ziemniakami i cebulką, dodajemy drobno pokrojone kotlety i doprawiamy.
5. Z kapusty wycinamy głąb i rozdzielamy liście.
6. Dużą brytfannę wykładamy najmniejszymi i najbardziej twardymi liści kapusty.
7. Napełniamy liście łyżką farszu, zawijamy gołąbki i układamy ciasno obok siebie.
8. Składniki na sos pomidorowy mieszamy ze sobą, zalewamy gołąbki i przykrywamy je liśćmi kapusty.
9. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika (180 stopni) i pieczemy przez 45 minut.