Nie gniewajcie się za brak dokładnego przepisu na naleśnikowe ciasto, gdyż zwykle robię je "na oko". Mogę jedynie zdradzić, że receptą na udane naleśniki jest lekka i delikatna, przesiana mąka i dość długie mieszanie ciasta aż pozbędziemy się wszystkich grudek. Bardziej jednak chciałabym skupić się na farszu, do którego pierwszy raz wykorzystałam tofu z algami morskimi. Jest naprawdę dobre w smaku i co najważniejsze już doprawione. Oczywiście do swoich naleśników dodać możecie jakiekolwiek inne tofu, jednak niezbędne będzie jego wcześniejsze zamarynowanie. Co do reszty farszu, w naleśnikach muszą znaleźć się por i grzyby. Dodatkowo dodać możemy zalegające w lodówce warzywa - w moim przypadku była to resztka mrożonej mieszanki i żółta papryka.
ciasto naleśnikowe:
ok. 3 szklanki przesianej mąki pszennej
mleko
1-2 jaja
szczypta soli
pół łyżeczki proszku do pieczenia
olej do smażenia
1. Do mąki dodajemy jaja, sól i proszek, odrobinę oleju. Dolewamy stopniowo mleka i mieszamy. Dolewamy tyle mleka, aby uzyskać zwarte, nie za gęste ciasto.
2. Przed smażeniem każdego naleśnika skrapiamy patelnię tłuszczem. Wlewamy ok. 1 nabierkę ciasta i dokładnie rozprowadzamy. Smażymy z obu stron.
farsz:
1 duży por
400 g pieczarek
3 łyżki mrożonej mieszanki warzyw (u mnie pokrojonych w słupki)
pół żółtej papryki pokrojonej w kostkę
pół żółtej papryki pokrojonej w kostkę
sól, pieprz
sos sojowy
olej
kostka tofu z algami morskimi (do tofu dodałam sos sojowy, paprykę ostrą, ząbek czosnku i świeże zioła)
lub zwykłe tofu (marynowane przez kilka godzin w sosie sojowym, odrobinie soku z cytryny, czosnku, ulubionych przyprawach i ziołach)
1. Rozgrzewamy na patelni ok. 2 łyżki oleju, dodajemy pokrojoną w krążki białą część pora.
2. Dusimy, dodajemy pokrojone cienko pieczarki i smażymy razem.
3. Kiedy pieczarki puszczą wodę dodajemy warzywa, smażymy razem i doprawiamy.
4. Na sam koniec dodajemy tofu pokrojone w kostkę i delikatnie mieszamy ze sobą.
5. Napełniamy farszem naleśniki, podajemy z ulubionym sosem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz