W jednej z książek kucharskich znalazłam cudowny przepis na kokosową zupę. W końcu miałam okazję użyć mojego kokosowego mleczka, które przywiozłam z Berlina i jednocześnie przełamać się kulinarnie, gdyż jestem średnio odważna na połączenia nietypowych smaków. Jednym słowem pełen orient - kokos, limonka, imbir, curry.. a zupa genialna i na pewno jeszcze nie raz ją zrobię.
Pierwotnie w przepisie użyto słodkich ziemniaków, ja, oszczędnie dałam zwykłe :)
600 ml wody + pęczek włoszczyzny
500 g młodych ziemniaków
200 g mrożonych liści szpinaku lub szpinaku rozdrobnionego
200 ml mleka kokosowego
1 cebula posiekana
2 ząbki czosnku
30 g masła lub wegańskiej margaryny
łyżeczka startego imbiru
sok z jednej limonki
łyżka curry
1/4 łyżeczki chili w proszku
pieprz, sól
1. Zrób wywar z warzyw z dodatkiem soli. Wyjmij warzywa, zostaw same marchewki.
2. Ziemniaki obierz i pokrój w drobną kostkę, przesmaż w rondlu na maśle z dodatkiem cebuli, czosnku, imbiru i curry (ok. 5 minut).
3. Zalej ziemniaki wywarem, dodaj mleczko kokosowe, chili i gotuj aż ziemniaki będą miękkie.
4. Część zupy odlej i zmiksuj. Połącz z resztą zupy, dodaj szpinak i gotuj jeszcze chwilę. Dopraw do smaku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz