czwartek, 31 lipca 2014

kokosowa zupa z buraczkami, fasolką i groszkiem

Na jeden dzień upały nieco zelżały, można więc pokusić się o przygotowanie bardziej ambitnego obiadu. Przebywając aktualnie na wsi, grzechem jest nie skorzystać z dobroci rosnących na własnej działce, dlatego zbieram włoszczyznę, buraczki, groszek i fasolkę i przygotowuję obłędną zupę. Żeby nie było jednak zbyt klasycznie dziś podaję ją z kokosowym mleczkiem, a doprawiam sokiem z limonki.



średni garnek zalany do połowy wodą
włoszczyzna
4 ugotowane buraczki
3 ziemniaki
3 garście fasolki szparagowej
szklanka ugotowanego groszku
puszka mleczka kokosowego
pęczek posiekanej natki pietruszki
sok z jednej limonki
sól, pieprz
*chili



1. W garnku gotujemy włoszczyznę razem z obraną i pokrojoną fasolką. Dobrze solimy lub wrzucamy jedną kostkę warzywną.
2.  Po 10 minutach wrzucamy ziemniaki pokrojone w słupki.
3. Kiedy warzywa zmiękną dodajemy groszek i buraczki pokrojone w słupki.
4. Wlewamy mleczko kokosowe, doprawiamy sokiem z limonki, solą, pieprzem i chili.
5. Gotujemy chwilę i zestawiamy z ognia.



9 komentarzy:

  1. Ciekawe połączenie, musi smakować fantastycznie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. chętnie bym zjadła.
    zupy to chyba najlepsze rozwiązanie jesli chodzi o obiady w takie upały.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. A jak to jest z tą lecytyną z soi... Słyszałam, że dodaje się do niej produkty zwierzęce :( Widzialam tez że korzystacie z produktów Primaviki a one mają ją w składzie :(

      Usuń
    2. tak, lecytyna sojowa to kontrowersyjny temat, gdyż mimo, że powinna być w 100 % uzyskiwana z soi to czasem może zawierać domieszkę tłuszczów zwierzęcych i nadal nosić miano "sojowej". Najlepiej jej unikać lub kupować żywność od zaufanych producentów, tam gdzie masz informację, że produkt może być spożywany przez wegetarian i wegan. Co do Primaviki możesz być pewna, że używają tej sojowej.

      Usuń
    3. Dziękuję za odpowiedź. Kontaktowałam się w tej sprawie z Primaviką ale nie otrzymałam odpowiedzi :( Mogę wiedzieć skad Ty masz o to pewnosć (że nie dodają tłuszczu zwierzecego) ? :)

      A próbowałaś może ich masla orzechowego naturalnego? Chciałam zapytać o jego smak :) Moja mama twierdzi ze jest słone a ja tej soli nie wyczuwam i już nie wiem czy mi się coś z kubkami smakowymi porobiło czy też nie ;P

      Usuń
    4. ich produkty są przeznaczone dla wegan i wegetarian, więc nie mogą zawierać składników odzwierzęcych.

      masło jest delikatnie słone, mi bardzo smakuje :)

      Usuń
    5. "Witaj Marto,

      mamy potwierdzenie od naszej Biotechnolog - lecytyna użyta w naszych produktach jest w 100% roślinna.
      Marka Primavika od 15 lat tworzy produkty dla Wegan i Wegetarian - sam Prezes i większość pracowników firmy są wegetarianami, dlatego nie ma mowy by w jakimkolwiek produkcie znalazły się tłuszcze zwierzęce."

      a więc wszystko jasne:) pozdrawiam

      Usuń